Czy znasz określenie “tłumaczenie przysięgłe”? W większości przypadków odpowiedź zapewne będzie twierdząca. A czy wiesz, że ta nazwa jest błędna? Tu akurat większość osób będzie prawdopodobnie zaskoczona. Już wyjaśniam, o co chodzi.
Tłumaczenie przysięgłe czy poświadczone?
Otóż określenie „tłumaczenie przysięgłe” nie jest prawidłowe, gdyż to nie tłumaczenie składa przysięgę, lecz tłumacz. Zatem przysięgły jest tłumacz, a wykonane przez niego tłumaczenia to tłumaczenia poświadczone (a nie “przysięgłe”).
Tłumaczenie uwierzytelnione – co to takiego?
Termin „tłumaczenie uwierzytelnione” jest terminem historycznym, dziś już rzadko spotykanym. Kodeks tłumacza przysięgłego oraz ustawa o zawodzie tłumacza przysięgłego mówią o poświadczaniu, nie o uwierzytelnianiu tłumaczeń.
Egzamin państwowy to dopiero początek
Osoba, która chce pracować jako tłumacz przysięgły musi spełnić określone kryteria. Uzyskuje uprawnienia tłumacza przysięgłego po zdanym egzaminie państwowym w Ministerstwie Sprawiedliwości oraz po zaprzysiężeniu i wpisaniu na listę tłumaczy przysięgłych.
Następnie, na wniosek tłumacza, Minister Sprawiedliwości występuje do Mennicy Państwowej o wyrobienie tłumaczowi pieczęci tłumacza przysięgłego.
Pieczęć ta służy do potwierdzania formuły poświadczającej tłumaczenie. Formuła poświadczająca, podpis tłumacza i odcisk pieczęci to niezbędne elementy tłumaczenia poświadczonego, choć dziś podpis i pieczęć można zastąpić kwalifikowanym podpisem elektronicznym w przypadku dokumentu elektronicznego.
Potoczne czy poprawne określenie?
Mimo, że „tłumaczenie przysięgłe” jest określeniem błędnym – to właśnie ono najczęściej występuje na stronach internetowych. Dlaczego? Powód jest prosty – zadomowiło się w naszej mowie potocznej.
W praktyce oznacza to, że właśnie takie hasło jest najczęściej wpisywane przez klientów szukających tłumacza. Jeśli tłumacz chce być znaleziony w internecie – powinien ten fakt uwzględnić.
W pozycjonowaniu strony warto brać pod uwagę to, czego faktycznie szukają internauci. Nawet jeśli nie jest to w 100% poprawne. Praktyczne względy biorą tu górę nad puryzmem językowym.